Do usłyszenia, K.
Do usłyszenia, K.
Frail – Nin cover na gitarę klasyczną.
Set sprzętowy ten sam co zwykle.
Do usłyszenia!
Moja radosna twórczość.
Do usłyszenia,
K.
Cover kawałka Nine Inch Nails “Leaving Hope” w aranżacji na jedną gitarę (no plus delikatny back track w tle).
Do usłyszenia!
Tym razem gitara elektryczna, czysto. Z jednym przesterem w tle, pod koniec. 4 ścieżki, zgrane w programie Studio One, dołączonym do AudioBoxa. Jeszcze wiele opcji przede mną do odkrycia, ale już widzę ten potencjał, czający się gdzieś za rogiem 🙂
do usłyszenia, K.
Czas uwolnic z głowy pierwsze dźwięki 🙂
Pierwszy kawałek jaki wymyśliłem. Mniej więcej z lat 2002-2005.
Do usłyszenia, K.
Otóż, stałem się szczęśliwym posiadaczem kilku nowych zabawek, które to chodziły mi po głowie (a raczej po uszach!) od kiery po raz pierwszy spróbowałem nagrać gitarę, przy użyciu mikrofonu słuchawkowego, albo tego wbudowanego w laptopa.
Przedstawiam Wam moją wesołą gromadkę:
Zamysł był taki: kupić coś, co pozwoli mi nagrać (w miarę przyzwoitej jakości) moje nieudolne próby żępolenia na pudle. Po krótkim researchu odnalazłem polecany zestaw 2ch mikrofonów Behringera. Do tego Interface USB, dzięki któremu mogę nagrywać w stereo oraz! zgrywać gitarę elektryczną (Stagg) i dźwięki MIDI z Casio (jeszcze nie wiem jak).
Poniżej przedstawiam dwie próbki – gitary klasycznej nagranej przez mikrofony i elektryka, na którego narzuciłem pierwszy z brzega przester, żeby dodać trochę pazura.
To tak na rozgrzewkę… bo już telepią mi się pod czaszką, niczym stado much, kolejne dźwięki, które tylko czekają, żeby wyfrunąć i polecieć…
do usłyszenia! K.
Po przerwie.
Długiej przerwie, bo prawie 1,5 rocznej, powracam z nowymi pracami i pomysłami. Jest trochę zaległości, więc nie dodam ich wszystkich tutaj, tylko zaproszę Was – zagubione w odmętach internetu dusze – na mój profil facebookowy:
https://www.facebook.com/kowalikart
i obiecuję z ręką na sercu, że każdą następną pracę, znów będę dodawać również tutaj.
Przy okazji przypominam o zdjęciach, które – a jakże! – pojawiły się też na flickru:
A propos nowych pomysłów, to zapraszam do następnego wpisu…
K.
olejnie!